WIADOMOŚCI

Red Bull: Vettel prędko nie odejdzie
Red Bull: Vettel prędko nie odejdzie
Szefostwo zespołu Red Bulla uważa, że Sebastian Vettel nie ulegnie namowom innych zespołów, jeśli zespół z Milton Keynes nadal będzie dostarczać Niemcowi dobry samochód.
baner_rbr_v3.jpg
Po zdobyciu przez Vettela czwartego już tytułu mistrzowskiego, pojawiły się głosy, które mówiły o możliwych pokusach zmiany zespołu. Porównywano je do odejścia Michaela Schumachera z Benettona oraz zasilenia przez Schumiego ekipy Ferrari w 1996 roku.

Szef Red Bulla Christian Horner oraz szef techniczny tego zespołu, Adrian Newey, twierdzą jednak, że podejście Vettela do tych spraw jest całkowicie odmienne, i że Sebastian wykazuje ogromną lojalność wobec swojego teamu.

"Myślę, że każdy kierowca, który aktualnie jeździ w F1 chciałby zasiąść w którymś z naszych samochodów. Sebastian lubi jeździć dla swojego teamu. Rozwinął się i dojrzewał tutaj. Jest bardzo ważną częścią całej układanki. Dlaczego więc miałby ochodzić?" - mówi Horner.

"Wszystkie swoje sukcesy zdobywał w bolidach projektowanych w Milton Keynes, był członkiem juniorskiego programu Red Bulla, Dietrich Mateschitz zaczął go wspierać, gdy Vettel miał 13-14 lat."

"Oczywiście nie mamy żadnej gwarancji, ale to nie jest kwestia umów czy kontraktów. To sprawa zaufania, lojalności Sebastiana oraz wiary zespołu w niego." - dodaje Horner.

Adrian Newey, spytany o to, czy Vettel myśli już o podjęciu wyzwania jazdy w innym zespole, odpowiedział:
"Całkiem możliwe. Sebastian wie jednak jak dużo tutaj zdobył, jak bardzo zapisał się w kartach historii tego sportu. Lubi atmosferę panującą w Red Bullu. Udało nam się stworzyć świetny zespół, nie musimy niczego udawać."

"Po prostu staramy się twardo stąpać po ziemi, mamy dobrą atmosferę w teamie i ciężko pracujemy. Myślę, że Seb to docenia, i że wszyscy moi koledzy z zespołu również to doceniają." - mówi Newey.

"Te cztery mistrzostwa są najdobitniejszym dowodem wyników ciężkiej pracy, kreatywności i talentu wszystkich ludzi pracujących w Milton Keynes." - kończy.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

25 KOMENTARZY
avatar
MarTum

29.10.2013 23:10

0

Ventyl ,żeby potwierdzić swój talent powinien przeskoczyć do innego teamu który nie ma auta takiego jak RBR czyli niemożliwego do dogonienia i wtedy niech potwierdza swoje talenty i skille. Wtedy możemy go nazwać mistrzem. Aktualnie jak po kilku zakrętach jest już na ponad sekundę od drugiego kierowcy to dla mnie żaden z niego mistrz.


avatar
Kalor666

29.10.2013 23:19

0

Dobra atmosfera? Ciekawe co na to Mark Webber ;)


avatar
AlMastar

29.10.2013 23:28

0

chyba w F1 jest po to żeby wygrywać - jak mu dają dobry (najlepszy) bolid to byłby głupi odchodząc i potem siedzieć w Ferrari dublowanym przez RBR prowadzonym przez Alonso ...


avatar
edin

29.10.2013 23:42

0

Jakoś Button przeszedł do Mclarena, chociaż spore grono twierdziło że zostanie pożarty przez Hamiltona (tak, ja też, przyznaje się). Jednak wyszedł z twarzą, gdyby Vettel miał "balls" to zrobiłby podobnie :)


avatar
MarTum

29.10.2013 23:48

0

Tego mu brakuje ,żeby ludzie go uznali za mistrza. Nie jest tajemnicą ,że 90% obecnych kierowców było by w tym samym miejscu co on dysonując takim bolidem i zespołem.


avatar
marek77

30.10.2013 07:23

0

A gdzie one będzie miał lepiej: 1. Najlepszy bolid w stawce. 2. Kolega z zespołu ściągany do boksu jak prowadzi. 3. Inni kierowcy przegonieni przez radio (niektórzy sami oddają pozycję). 4. Czyste powietrze - normalnie koszmar każdego wyścigowego kierowcy :)


avatar
Artuur

30.10.2013 07:57

0

2. Kalor666 Mark Pewnie uśmiał się po pachy XD


avatar
scortes

30.10.2013 09:59

0

Zbudował to auto razem z RBR , głupotą byłoby to zostawić i odejść, A do wszystkich sceptyków talentu Vettela , RBR zaistniał po przyjściu Seby , wcześniej był niczym , zamykał 10kę , jak dobrze poszło , Webber i Coulthard nic nie osiągnęli , progres i sukcesy zaczęły się po przyjściu Dzieciaka. Proszę więc nie wpisywać bzdur


avatar
sliwa007

30.10.2013 10:31

0

Łatwo się mówi o lojalności i oddaniu mając taki bolid. Życzę im słabego bolidu a wtedy zobaczymy jaki to Vettel jest lojalny... mogę się założyć, że pierwszy opuści zespół.


avatar
Jaro75

30.10.2013 11:00

0

Ktoś musi robić za parówę :)


avatar
Skoczek130

30.10.2013 11:02

0

Hamilton też był lojalny, kiedy posiadał mistrzowską maszynę. Ale kiedy przyszły problemy, postanowił odejść. ;) W tym roku jak widać wyszło mu to na dobre, bo tegoroczny MP4-28 to spaprana robota. ;) Zobaczymy, jak to będzie z Vettelem. Póki co RBR wychodził obronną ręką, mimo zakazów ich innowacji. Mam nadzieje, że udowodni jego hejterom, że się mylili. @scortes - nie ma się co wysilać - ci u góry to największe hejty Niemca. Nic ich nie przekona, bo według nich bolid sam jeździ, a Newey robi cuda... ;) Jakoś w McL tego nie robił... ;)


avatar
scortes

30.10.2013 11:45

0

11. Skoczek130 zgadzam się , i chciałem jeszcze dodać, że skoro Newey to taki Copperfield, dlaczego przez 3 lata nic nie wyczarował? Od 2006-2008 to była jedna wielka porażka,


avatar
Jaro75

30.10.2013 11:49

0

8. scortes 11. Skoczek130\ Nie che mi się już pisać o tym Fletelu ale chyba drodzy koledzy pamiętają że przez te cztery lata sukcesów były momenty że RBR miał problemy i jakoś Fletel nie wygrywał.Ba,miał problemy z Q3 i z wysokimi punktami w wyścigu więc ?? Może mi odpowiecie dlaczego nie wygrywał ?? Zaczął wygrywać jak Newey poprawił bolid. Dajcie już spokój bo każdy wie na czym ta F1 polega więc nie róbcie z niego BOGA wyścigów.Bez przesady. Tam nikt nie jest od niego wolniejszy o 2 sekundy na kółku.Już chyba dużo było takich przykładów że ktoś się wydawał cholera jak szybki a po zmianie partnera okazywało się że trzeba skorygować myślenie. Jak udowodni kiedyś że jest inaczej to zwrócę honor a na razie to... piiiiii :))


avatar
Orlo

30.10.2013 11:57

0

@edin Zgadzam się w 100%. Ja też wieszczyłem, że Button zostanie zmiażdżony przez Lewisa, no i się zdziwiłem:D Jeśli Vettel odszedłby z RBR do zespołu, w którym jest powiedzmy Alonso/Button/Hamilton/Raikkonen - to wtedy może przestałby być wygwizdywany:D Nawet Lewis, za którym nie przepadałem zyskał wiele w moich oczach po przejściu do Merca.


avatar
scortes

30.10.2013 12:19

0

14. Orlo no widzisz , może Lewis zyskał w twoich oczach, ale zarówno on jak i McLaren przegrali na tym sromotnie.


avatar
elosidzej

30.10.2013 12:56

0

Vettel jak przejdzie do innego bolidu to już będzie nikim,nie da rady wygrywać,Red Bull ma dobre samochody każdy by wygrał w tym bolidzie!


avatar
Radziu007

30.10.2013 13:42

0

Skoczek130 nie wywracaj kota ogonem. Wszyscy na tym forum darli łacha z Hamiltona że przechodzi dla Kasy do Merca. Sam napisałeś że miał najlepszy bolid w 2012, a teraz piszesz że przeszedł bo bolid był słaby. Zdecyduj się w końcu!


avatar
Orlo

30.10.2013 13:58

0

@scortes Przegrali sromotnie? McLaren może i jest w tarapatach, ale ciężko powiedzieć na ile jest to spowodowane brakiem Lewisa, o ile w ogóle. Natomiast Hamilton? W zeszłym sezonie był IV w klasyfikacji, to tak jak teraz. Punktowo też jest(będzie) podobnie. McLaren w zeszłym roku skończył na III miejscu w generalce, Merc jest teraz II. Gdzie tak przegrana?


avatar
Esotar

30.10.2013 14:59

0

3. Nie przypominam sobie sytuacji, aby Ferrari było zdublowane przez RedBull'a. Proponuję trzymać się faktów, a fakty są takie, że to Alonso który jeździ w niby zdublowanym bolidzie zajmuje drugie miejsce, i pewnie tak zostanie.


avatar
455

30.10.2013 15:21

0

vettel to 4 krotny mistrz świata w RBR ale ferrari chciało go na sezon 2014 i został w RBR i dobrze że został w RBR ale wiem że Sebastian Vettel będzie nigdy nie pokonany Vettel to gwiazda F1


avatar
scortes

30.10.2013 15:40

0

18. Orlo znam statystyki, ale jak oglądasz FORMUŁĘ (a oglądasz) to widać że Lewis już nie błyszczy , zupełnie inaczej niż to było w Mclarenie , zauważ jak rzadko bywa na podium, a obecnie muszę go śledzić na Live Timing-u niestety


avatar
Orlo

30.10.2013 16:44

0

To, że nie błyszczy to Twoja subiektywna opinia. A statystyki to fakty. Wg Ciebie lepiej wygrać efektownie 3 wyścigi, w 3 mieć awarie a w 3 się rozbić, czy być 9 razy czwarty? W Q Hamilton dalej błyszczy, a że bolid Merca ma gorsze tempo w wyścigach. Jeśli nie jeździsz w Red Bullu to nie możesz mieć wszystkiego... A w tym sezonie wg mnie Lewis radzi sobie całkiem dobrze, jest lepszy od przecież i tak dobrego Rosberga, a to dopiero jego pierwszy sezon w nowym zespole. W McLarenie w ostatnich dwóch latach też nie był wg mnie fenomenem - owszem, bywał często najszybszy, ale miał też kilka niepotrzebnych kolizji. A na podium był 5 razy, przy 7 w zeszłym sezonie(a jeszcze 3 wyścigi do końca).


avatar
GrzeSzNY

30.10.2013 19:25

0

@16 nie uogolniaj, ja nei psioczylem na decyzje HAMiltona. Nie twierdzilem ze idzie dla kasy, wiec prosze uzywaj slowa wiekszosc a nei wszyscy.


avatar
ryan27

31.10.2013 07:51

0

Dlaczego w kółko przewija się ten sam wątek Vettela? Ma najlepszy bolid to wygrywa. W poprzednich sezonach również miał najlepszą maszynę a o mały włos nie przegrywał: 2009 - wygrywa Button w najlepszym bolidzie, Vettel drugi a RB również był bardzo dobry. 2010 - 1. Vettel w zdecydowanie najlepszym bolidzie. 2. Alonso, mało brakowało. 2011 - 1. Vettel - całkowita dominacja - najlepszy bolid w stawce 2012 - 1. Vettel znowu najlepszy bolid i znowu Alonso prawie go dorwał. Zawaliła strategia w ost. wyścigu. 2013 - 1. Vettel - tradycyjnie najlepszy bolid. Bronicie Vettela i twierdzicie, że jest to wybitny talent. Button ile sezonów jeździł w ogonie? Dostał dobrą maszynę i od razu zdobył tytuł. Taka jest po prostu obecna specyfikacja F1, że wygrywa najlepszy bolid a nie najlepszy kierowca. Tutaj pewnie ktoś znowu powie, że Webber ma taki sam bolid - nie chce mi się po raz kolejny tego komentować bo wystarczy sięgnąć pamięcią do czasów, kiedy to było prawdą. Vettel się bardzo rozwinął. Tak czy inaczej, żeby poznać jego klasę, trzeba poczekać aż inni będą mieć konkurencyjny bolid. Na razie dla mnie osobiście mistrzem jest Alonso. Wyciąga co się tylko da ze swojego grata. Zobaczymy w nowym sezonie jak zmieni się stawka. RB zaczął dominować nie dlatego, że zatrudnili Vettela ale dlatego, ze zmieniły się przepisy i Newey to genialnie wykorzystał. Każdy kto rozumie F1 i ma trochę oleju w głowie, nie będzie robił z Vettela najlepszego kierowcę pod słońcem, kiedy nie ma na razie szans, przekonać się o jego klasie. Proponuję oglądnąć sobie kółko w wykonaniu Vettela, jak pracuje za kierownicą i jakiegoś topowego kierowcy. Porównajcie kto jedzie jak po sznurku a kto musi walczyć z bolidem. Rozumiem, że niektórzy się ze mną nie zgodzą i będą twierdzić, że jest to kwestia jedynie umiejętności. Oczywiście, zawsze przecież można wystawić nogę z bolidu i opierać ją o asfalt w zakręcie, żeby mieć lepszą przyczepność i prędkość jak to ma RB :-)


avatar
Radziu007

31.10.2013 09:36

0

24. ryan27 - pełna zgoda. Też jestem pełen podziwu dla Alonso za to ile wyciska z tego złomu, drażni mnie jedynie jego ciągły lament jaki to ma słaby bolid. Mógł by być po nad to tak jak Hamilton. Chociaż z drugiej strony Hamilton też miał wypowiedzi w stylu że przegrywa z bolidem a nie kierowcą. Pamiętam także wypowiedz Alonso o tym że Vettel to nie ta sama półka co Hamilton...a więc .... co jak co ale Alonso wie chyba co mówi .... Moim zdanie przewaga RBR spowodowana jest ustawianiem kersu jako kontroli trakcji. Zastanówcie się na tym: nie łamie to przepisów, a można przyhamować dowolne koło. Silnik pracujący jako prądnica stawia duży opór. Mało tego można przekazać moc na dowolne koło. Nie wiem jak kers działa w bolidach, ale podejrzewam że silnik musi być na każdym kole. W końcu to przód jest odpowiedzialny za hamowanie. Tak zestrojony kers może być o wiele skuteczniejszy od kontroli trakcji . Oprócz stabilizacji w zakrętach i może nawet dawać chwilowy napęd 4x4. Hamilton zwrócił uwagę że Bolid vettela o wiele wcześniej wychodzi z zakrętów. Jest to oczywiście czysta spekulacja bez żadnych dowodów.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu